Niech mi ktoś powie o co chodzi w ostatniej scenie. Samo to wybuchło czy oni? To była jakaś elektrownia? Zabiło ich czy nie? No nie rozumiem tego filmu.
Moim zdaniem to chodzi o to , że cały film pokazywał że świat dąży do samozaglady przez postępowanie ludzi , stąd te filmy które nagrywali.
A sama końcówka to taka wisienka na torcie i pokazanie ze co by się nie stało my jako ludzie nie jesteśmy w stanie nic na to poradzić ani niczego przewidzieć.
Inaczej to zrozumiałam. Zwierzęta wyczuwają zagrożenie, nawet to które ma nadejść. Stąd pokazane uciekające koty, sarny, karaluchy. Te dzieciaki, jako wybitnie inteligentne i empatyczne, tez wiedziały, że nastąpi koniec, dlatego chciały popełnic samobójstwo.